Instagram @marrlena1

wtorek, 26 listopada 2013

Hejka.. no to po mnie.


Nawet zdjęcie w żałobnych kolorach, bo chyba możecie mnie już pogrzebać.. 
Ostatnio miałam dobry humor mimo tego że różne rzeczy nie działy się tak jakbym chciała.. ale niestety teraz mój humor nie wytrzymał.
Dzisiaj otrzymaliśmy oceny z ostatniego sprawdzianu z historii. Oceny były kiepskie... wielu osobom brakowało 1 punkta do lepszej oceny! I dopisywaliśmy sobie odpowiedzi.. a ja geniusz. Skreśliłam to co było źle i napisałam dobrze. Dostałam dzięki temu 3. Taka radość! Ale wiecie co? Teraz okazało się że profesor się domyślił co moja klasa zrobiła.. i powiedział że nas udupi. A najlepsze jest to że jak będą sprawdzać jak to zrobiliśmy to ja już nie żyję :( serio to poważna sprawa i teraz boję się jak cholera. 
Oprócz tego się wkurzyłam dzisiaj bo dostałam 3+ z kartkówki z angola którą myślałam że napisałam dobrze. Czajcie jakie zrobiłam błędy: 
1. genialna ja najpierw napisałam dobrze a potem skreśliłam i napisałam zamiast a -> u 
2. znowu geniusz! wpisałam w słowo nie wiadomo po co "e" 
3. geniusz po raz trzeci! proste słowo... które dobrze znałam napisałam inaczej.. 
Także tego! 
Mam już tego dość. Serio. 

Ale może przejdę do czegoś miłego.
W sobotę byłam z Cichą na dniach otwartych w jednej siłowni. Poszłyśmy tam ze względu na to że miał być maraton zumby, a ja zumbę lubię (chociaż nigdy wcześniej nie byłam na zajęciach). Przyszłyśmy trochę wcześniej i potańczyłyśmy zumbę z dziećmi! haha :D 
Potem był sobie 2-godzinny maraton zumby <3 a w przerwie fitness na szpilkach. Świetna zabawa! 
Wieczorkiem szalone my poszły jeszcze na squasha (pierwszy raz w życiu) haha tak beka tam była. Potem jeszcze było nam mało i ćwiczyłyśmy sobie w cardio cinema! Zakwasy to miałam takie że masakra.. 

Przepraszam, ale nie potrafię teraz dalej mówić o dobrych rzeczach, bo historia wygrywa i czuję się fatalnie. 




poniedziałek, 11 listopada 2013

Spacer zawsze spoko ;)


Siema siema :D
Dzisiaj pierwszy raz od wieków byłam na dłuugim spacerze ;) I już zapomniałam jak to czasem miło tak po prostu się przejść. Na chwilę przestałam myśleć o tym o czym ostatnio myślę cały czas...
Mówię tutaj o moim zdrowiu. Wychodzi na to, że mam podwyższony poziom prolaktyny i kortyzolu ... Jestem głupia bo  naczytałam się na ten temat i co tu dużo mówić "kortyzol zabójca"... Od tej pory nie daje mi to spokoju.  Ludzie którym o tym powiedziałam pozytywnie mnie zaskoczyli (w większości.. ) To miło jak ktoś potrafi współczuć. W tym miejscu szczególnie dziękuję Cichej <3 która doprowadziła mnie do łez.. przez komputer ;) Cieszę się, że mam na kogo liczyć, cieszę się, że mam ludzi, którzy będą przy mnie w walce z tym kijem (tak chciałam napisać inaczej.. ale nie chcę pisać tutaj wulgarnie).
Jutro mam powtórne badania. Czy oni w tej przychodni serio wypijają moją krew? -,- Tyle co miałam badania i teraz znowu...
W każdym razie staram się nabrać do tego wszystkiego dystansu. Niby się nie boję tak.. ale przez to moje czytanie na serio się wkręciłam i wiem, że trochę działałam na nerwy niektórym ludziom gadaniem o śmierci itp. Przepraszam... Postaram się ogarnąć :)
Jutro po szkole idę na śmierć... hahah to się ogarnęłam! nie no teraz na serio. Idę na spektakl pt. "śmierć".. to takie życiowe :D Ciekawe o czym będzie i czy znowu nie powrócą do mnie te myśli ale co tam. Szkoda tylko że to dopiero po szkole :( o której ja wrócę?! jeszcze muszę iść do biura potem. Wykończę się kiedyś ;p
Przypomniało mi się co chciałam tutaj wstawić na halloween! :D trochę za późno ale nie będę czekać roku więc uwaga.. zdjęcie wykonane w wakacje :D My szalone!
Czy to zdjęcie nie jest boskie? <3
Pozdrówki M ;*

niedziela, 10 listopada 2013

One way ticket



Wieczór filmowy, który odbył się w słowaku był po prostu boski :D 
Pierwszy film "obecność" wszyscy przerażeni :D i uwaga... ja raczej nie boję się na horrorach, ale tym razem nawet ja się w pewnym momencie trochę wystraszyłam ;p bardzo fajny film, warto zobaczyć. Potem w przerwie między filmami usłyszałam najlepszy komplement ever hahaha "ale ty masz ładny rozstaw oczu" <3 no nie ma piękniejszego komplentu :D Jako drugi film puścili najpierw coś z lektorem z ivony.. no masarka ;p ale wyłączyli to szybko i puścili normalne tylko, że na drugim filmie ja z koleżankami, szczególnie Cichą :D maiałam taką bekę że się nie dało! hahaha co my tam nie robiłyśmy... masowałyśmy sobie zęby, szukałyśmy pod ławką kolegi który był na pierwszym filmie a potem zaginął, urodziłam dziecko, a ten zaginiony kolega je porwał... lałyśmy się tuskiem (sokiem kaktusowym hahha kaktus- tusk) i wiele więcej :D ogółem taka beka że wszyscy wiedzieli gdzie siedzimy... :D Konkurs na najlepsze przebranie wygrała dziewczyna ode mnie z klasy, która na następny dzień zrobiła mi ten oto piękny przedstawiony wyżej makijaż bo na następny dzień jedna osoba z klasy musiała się przebrać... no to ja się poświęciłam! :D Konkurs na dynię oczywiście też wygrała moja klasa! <3 

W Mohito było bosko ... zbiorowa orgia normalnie! hahaha tam to się dopiero działo i uwaga! pamiętam niektórych kolegów i nawet mam z nimi kontakt ;) szalona ja hahah :D Świetna impreza była mimo tego, że są obrażenia... siniaki... i wielki ogromny odcisk i zakwasy nawet ;o Ale takie wspomnienia boskie <3
Potem Cicha u mnie nocowała więc też było śmiesznie, do domu wróciła dopiero po 13 :D bo jeszcze poszłyśmy do kościoła a po kościele z Koką przyszły do mnie na kawkę :D 
Oby więcej takich imprez! :D 
Polecam: Boney M- one way ticket <3

Awaria :(

Przez długi, długi czas nie mogłam pisać na blogu z powodu jakiejś awarii :( Nie mam pojęcia co się działo. Nie mogłam nic publikować. To była jakaś masakra... a teraz piszę to i też nie mam pewności czy się opublikuje.. ale jako niepoprawna marzycielka mam nadzieję że w końcu będzie dobrze :D
Przepraszam za taki wielki zawias...
Nadrobię zaraz wszytko :D o ile działa.. Na dobry początek fotki paznokci jeszcze z wakacji ;) By CICHA <3



Także Cichutka mój mistrzu, kiedy zrobisz mi pazurki? :) 
Pozdrówki, M ;*